'Œpiew Chaosu'

Stań tam gdzie nie powinieneś
nigdy stać
i wsłuchiwaj się w wiart
który szepcze jego imię

Uwierz w morza wysokie fale
ponad nimi ciągnący sztorm
usłysz ryk przypływu
kiedy witasz świt

Potworna wściekłość morza
w oddali kryje się
przed tym który ku niebu
wznosi swe ramiona

Z najwyższego piedestału
zstąp aby zgrać
swą pieśń nocy
mroczną obietnicę końca

Unieś głowę do góry
ponad szelszczący pisk
rozproszonych myśli
czekających w bezruchu

Ujrzyj lód w którym
wyrzeźbiłem swą duszę
każdy krzyk i płacz
zamroziłem w ciemności

Patrząc w przeszłości pył
skocz w oko cyklonu i znajdź
paniczną słodycz walki
w cichej przepowiedni

Ostatni płomyk słońca
lodowy pył pokrywa ziemię
piorun tańczy w otchłani
gdzie nie ma zmartwychwstania...